Miałem nie rezygnować ale nie wiedziałem, że jak nie narysuję paska (a powody tego mogą być do błahych do bardzo poważnych) będę obrażany przez jakiegoś pseudo żartownisia. Nie za bardzo mi się to podoba. Za stary chyba jestem na takie fikołki.
Vigor, jednak pasuję z bitwami. Mam do zrealizowania albumik komiksowy i chcę temu poświęcić każdą wolną chwilę nie łapiąc kilku srok za ogon, bo dotychczas nie zdawało to u mnie egzaminu. Zobowiązałem się do czegoś jeszcze przed udziałem w bitwach i nie chcę wyjść na miękką faję i niesłownego gnojka.
15 komentarzy:
:Dhehehhehe
BUAHAHAHA :D
taka dygresja, w sumie myśl, refleksja:
mineta nie zając :D
spazmatyczny wybuch śmiechu zaliczyłem
spazmy, och te spazmy, po minecie, jak orgazmy...(dobra ide bo mi się świnia włącza);)
co z bitwami Jaszczu, rezygnujesz oficjalnie?
Miałem nie rezygnować ale nie wiedziałem, że jak nie narysuję paska (a powody tego mogą być do błahych do bardzo poważnych) będę obrażany przez jakiegoś pseudo żartownisia. Nie za bardzo mi się to podoba. Za stary chyba jestem na takie fikołki.
no zenujacy poziom antybitwy byl, az mi glupio bylo jak ja zobaczylem.
3 edycja dobiega konca, mozliwe, ze wcale nie dobiegnie i sie rozsypie przed koncem. niemniej jakbys zostal bylo by fajnie.
powiedz jak brzmi ostatnie slowo.
Jeszcze popróbuję:) Nie rzucam ręcznika.
mezna decyzja Jaszczu. ja tez jeszcze sie troche pobawie w tym cyrku cura.
pzdr
Vigor, jednak pasuję z bitwami. Mam do zrealizowania albumik komiksowy i chcę temu poświęcić każdą wolną chwilę nie łapiąc kilku srok za ogon, bo dotychczas nie zdawało to u mnie egzaminu. Zobowiązałem się do czegoś jeszcze przed udziałem w bitwach i nie chcę wyjść na miękką faję i niesłownego gnojka.
Już lubię kapitana Minetę. Ma to charyzmę i "to coś":>
Cieszy mnie to:) tym bardziej, że Kapitan wystąpi na kartach tej samej produkcji, co jeden z kozaków z Twojej stajni.
ale Gonzo go wymyślił i należy to podkreślać;]
ok Jaszczu. tak czy inaczej rozumiem.
powodzenia z praca nad albumem.
pzdr
Prześlij komentarz