W wyniku zasypania mojej skrzynki mailowej prośbami (a czasem nawet groźbami), o kolejne komiksy z mojego dzieciństwa, prezentuję dwie krótkie historyjki.Pierwsza z nich to zaledwie 3 pierwsze kadry, z nieskończonej niestety, epopei o przygodach szalonego Gangu Olsena (den. Olsen-Banden). W czasach moich pierwszych rysunkowych prób, serial telewizyjny pod tym samym tytułem był niesamowicie popularny. Z tekstu "Egon, klawo jak cholera" potrafiliśmy się zaśmiewać godzinami. Nie wiem dlaczego nie ukończyłem tego komiksu. Przyczyną mógł być kolejny, znakomity pomysł na komiksową opowieść, a mianowicie:

Czterej Harcerze, czyli Kindziu, Mindziu, Chindziu i Pindziu mieli być prawdopodobnie przeciwwagą dla zbyt ugrzecznionych według mnie, ówczesnych opowieści obrazkowych o harcerzach. A przecież wszyscy wiemy, że w harcerstwie nie zawsze było tak ładnie i kolorowo, jak to próbowali pokazać Szarlota Pawel czy Papcio Chmiel. Ja byłem pierwszym twórcą, który ugryzł temat od tej ciemnej strony, po mnie był Nagły Atak Spawacza i ich doskonały numer Zethapee.
8 komentarzy:
najbardziej szkoda mi "czterech harcerzy". to mógł być przełom w polskim komiksie i komiksie w ogóle.
Harcerze to ekstraklasa, klawe jak cholera!
Hehe Bracie jak Ty to zrobiłeś, że zachowało Ci się tyle materiałów archiwalnych? No i zaskoczyłeś mnie, że kręci Cię Nagły Atak Spawacza, bo mnie też :) może to genetyczne???? "Pająk morderca zbliża się do serca" aż się prosi żeby to narysować :)
No taki już ze mnie chomik. Mam te wszystkie stare, pożółkłe zeszyty.
A NAS dla mnie był pierwszym zetknięciem z dobrym, polskim HH (bo leszcza Liroya nie liczę:)). Płyta, a raczej kaseta "Brat Juzef" była na dzielni jeszcze bardziej popularna niż serial "Gang Olsena":)
haha swietne:D:D:D ja sie dolaczam w tym momencie do prosb o jeszcze:D
mój brat też miał egzemlarz Brata Juzefa. album wymiatał, a rymy pamiętam do dziś.
pedał Roman i druchna Marzena ;) RLZZ
kurfać :D dobrze że ten komiks o harcerzach nie wszedł jednak do kanonu komiksów polskich... bo nie wiadomo ilu ojców po przeczytaniu tego komiksu chciałoby po lekturze tegoż dać swojemu synowi na imię "Pindziu" :D
Harcerze mnie wymietli, auaua B-)
Genialskie!
Prześlij komentarz