
11 twórców, 8 serii, 2 gości specjalnych, kilkudziesięciu bohaterów i niezliczona liczba przygód, a wszystko to na 36 stronach nowego magazynu komiksowego, KARTON. Projekt ten – powstały w głowach trzech zapaleńców, tudzież szaleńców, tudzież odmieńców (Nowacki, Pastuszka, Sztybor) – to próba stworzenia nowej jakości na rodzimym rynku historyjek obrazkowych. Stali współpracownicy i stałe serie – KARTON to magazyn, który ma na celu zapoznać czytelników z nowymi bohaterami i co kwartał przedstawiać ich najświeższe przygody. Choć komiksy są różne, łączy je jedno, wszystkie zostały narysowane w cartoonowej stylistyce. KARTON jednak pokazuje różne oblicza cartoonu. Są tu bowiem komiksy śmieszne i poważne, wulgarne (tylko troszeczkę) i obyczajowe, inteligentne i jeszcze bardziej inteligentne. Każdy powinien znaleźć tu coś dla siebie.
Komiksy w pierwszym Kartonie wg. kolejności występowania:
- "Wyjście" - Karol Kalinowski
- "Grand Banda" - Marek Lachowicz i Tomasz Kuczma
- "Ćmy" - Tomasz Pastuszka
- "Flatties" - Tomasz Pastuszka i Ewa Juszczuk
- "Byle do piątku trzynastego" - Bartosz Sztybor i Piotr Nowacki
- "Cosmocosmosis" - Bartosz Szymkiewicz i Maciej Łazowski
- "168" - Marcin Surma
- "Karate Babcia" - Juanele (gość numeru pierwszego)
- "Diogenes" - Przemysław Surma
okładka: Jakub Tschierse
projekt logo: Bartosz Szymkiewicz
Spodziewać się można kilku niespodzianek, jak i bonusowego komiksu sponsora, firmy VEDIA, dzięki której karton kosztować będzie tylko 5zł.
8 komentarzy:
Cena Kartonu jest powalająca, wyczekuję premiery z zaciekawieniem.
No ja już sobie zaczynam chleb od ust odbierać, żeby mi tylko na "Kartona" starczyło
taki "karton" powinienem w każdy poniedziałek lądować w moim kiosku. a nie co 3 miesiące, kurna...
..piękna okładeczka...
@ralfi
O to to. "Kwartalność" przedsięwzięcia uważam za jego jedyną wagę. W końcu zapełnić 36 stron, nawet co miesiąc, mając taką bazę twórców, nie powinno sprawiać problemów.
Ale ja jestem pod względem zapełniania stron niepoprawnym optymistą od zawsze.
@ralfi oraz @Mr. Herring
Powiem tak, pewnie z komiksami bylibyśmy w stanie wyrabiać się co miesiąc, ale mógłby być problem z tzw. płynnością finansową. A jak wiadomo, jest to opcja, że jeden numer zarabia na wydanie następnego.
Ale kto wie, zobaczymy jak to będzie hulać .Jak się ładnie przyjmie, to może pójdziemy w kierunku zagęszczenia częstotliwości.
Jeśli jeden numer ma zarabiać na drugi to nie wchodźcie w żadne empiki i kolportery, bo się chuja doprosicie o własną kasę( w końcu tak, ale jako, żeście malutcy i nie wydajecie czegoś w rodzaju Kura Domu w trylionie egz. po zetkę, to ekspozycję wam zrobię gdzieś w piździe a kasę dadzą po pół roku).
A to już te biznesy to na głowie Asu. Sprawa jest nie do końca przesądzona z wielkim E. Asu ma łeb do interesu i rzeźbi tak, żeby wszyscy byli zadowoleni. Jak wyjdzie, to się okaże.
Prześlij komentarz