Takich rysuneczków pierdółeczków powstaje cała masa, a następnie lądują w koszu. To takie zajmowacze rąk. Jak na biurku leży długopis i kartka to nie można się powstrzymać, żeby nie pobazgrać. Te postanowiłem ocalić od zapomnienia, zeskanowałem, skleiłem i wrzucam na blogasa. Dlaczego akurat te? Nie wiem.
4 komentarze:
Fajny pies na ostatnim
Piesek i te ufoki w lewym rogu:)
faaaajne:D
Przyjemne szkice :)
Prześlij komentarz